Mleko modyfikowane z ostrzeżeniami na opakowaniu?

Organizacja "Save the Children" twierdzi, że opakowania z mlekiem modyfikowanym dla niemowląt powinny mieć takie same ostrzeżenia na opakowaniu dotyczące ich stosowania, jak paczki z papierosami – donosi serwis dailymail.co.uk

To propozycja aby w Wielkiej Brytanii i pozostałych krajach Europy uzmysłowić matkom, że karmienie piersią jest najlepsze co mogą dać swojemu dziecku. WHO i inne organizacje zdrowotne zalecają wyłączne karmienie piersią do szóstego miesiąca życia dziecka, a następnie kontynuację karmienia (jako uzupełniające) do momentu aż dziecko będzie samodzielnie chodzić. Raport "Superfood for Babies" opublikowany właśnie przez organizację Save the Children, twierdzi, że niezwykle ważne jest pierwsze karmienie dziecka – zaraz po porodzie, kiedy to w mleku matki dostarczane są noworodkowi przeciwciała, wzmacniające jego system odpornościowy i zwiększające aż trzykrotnie jego szanse na przeżycie (co ma szczególne znaczenie w krajach Trzeciego Świata). Raport przedstawia również, że praktyki marketingowe producentów mleka modyfikowanego przekonują matki, iż to właśnie podając sztuczne mleko  najlepiej nakarmiają swoje dziecko. 

Producenci oczywiście bronią swojego stanowiska twierdząc, że tak duże etykiety z napisem "Karmienie piersią jest najlepsze.", mogłyby wzbudzić poczucie winy u matek, które sięgają po gotowe mieszanki. Jednak jakby nie patrzeć – producenci zawsze będą bronić przede wszystkim swoich zysków.

Tymczasem karmienie dziecka piersią w długim okresie czasu ma ogromne korzyści nie tylko dla odporności dziecka - ale także ma znaczenie, gdy chcemy wychować mądre dziecko (polecamy artykuł: Jak wychować mądre dziecko?).